Ta strona używa plików Cookies. Są one potrzebne do poprawnego działania strony. W dowolnej chwili możesz je zablokować w ustawieniach Twojej przeglądarki.

 

Zagadka kobiecego libido

Kobiece libido to zagadka. Jest wiele czynników wpływających na nasz popęd seksualny, zobacz co do nich należy, a może łatwiej zrozumiesz własny organizm.

Damskie libido to zagadka zarówno dla kobiet, ich partnerów, jak i lekarzy. Niektórzy mówią, że pożądanie u kobiet jest jak motyl – równie zachwycający, co... płochliwy. Coś w tym rzeczywiście jest. Napięcie seksualne może narastać między partnerami cały dzień, jednak wystarczy, jeden niewłaściwy gest, czy słowo, a ochota na seks pryska jak bańka mydlana. Przyjrzyjmy się tym bardziej i mniej oczywistym czynnikom, które wpływają na popęd seksualny kobiet.

 

Cykliczna ochota na seks...

Za brak ochoty na seks często obwinia się hormony. „To prawda, hormony w dużej mierze odpowiadają za nasze nastroje, a także – za odczuwanie ochoty na zbliżenia.” - mówi Aleksandra Demiańczyk, biolog, ekspertka ds płodności dystrybutora komputerów cyklu Lady-Comp.

Jeżeli mówimy o kobiecym cyklu miesięcznym, to występujące w nim cykliczne wahania hormonów płciowych wpływają w znaczny sposób na poziom libido. I tak - pierwsza faza cyklu do owulacji jest zdominowana przez estrogeny, co powoduje większą ochotę na seks. Po owulacji, w organizmie kobiety następuje wzrost hormonu nazywanego progesteronem, który wycisza libido. Najniższy poziom nasze libido osiąga krótko przed miesiączką na skutek spadku poziomu zarówno progesteronu jak i estrogenu. Należy jednak pamiętać, że u każdej Pani poziom hormonów jest nieco inny, występują różne wahania, dlatego w zakresie odczuwanego pożądania także mogą zachodzić zmiany.”

 

Piotr Pałagin, znakomity lekarz i psychoterapeuta w rozmowie z Ireną Stanisławską w książce „Gdzie mieszka seks” (Wyd. Czarna Owca 2010) twierdzi, że Panie, które ogólnie mają wysoki poziom estrogenów, są dosyć łagodne i przed miesiączką chętniej uprawiają seks (mimo tego, że poziom estrogenów spada), natomiast te, które charakteryzuje naturalnie wysoki poziom progesteronu nie przejawiają chęci do miłosnych igraszek, wręcz przeciwnie często są poddenerwowane.

 

Wrażliwość systemu hormonalnego tłumaczy częsty spadek libido po stosowaniu antykoncepcji hormonalnej – wiele Pań, zabezpieczając się przed niechcianą ciążą w ten sposób, zaczyna nagle tracić ochotę na zbliżenia. Równie skuteczną (99.36%) alternatywą dla pigułki są komputery cyklu Lady-Comp czy Pearly, które nie ingerują w gospodarkę hormonalną kobiety, zatem nie hamują naturalnego poziomu libido, i co bardzo ważne nie wywołują żadnych innych skutków ubocznych.

Spadek libido po porodzie
Na poziom libido wpływa także prolaktyna – hormon w najwyższym stężeniu występujący u kobiet po porodzie. „Wysoki poziom prolaktyny blokuje owulację i obniża popęd płciowy.” - dodaje Aleksandra Demiańczyk. - „To naturalnie występujące zjawisko mające na celu zapobieganie zbyt szybkiemu kolejnemu poczęciu. Prolaktyna daje organizmowi matki czas na zregenerowanie się i pozwala skupić się na opiece nad dzieckiem.”
„Taki stan może pojawić się także bez wcześniejszego porodu. Mamy wtedy do czynienia ze stanami patologicznymi, które należy wyleczyć. Wysoki poziom prolaktyny może być spowodowany np. zaburzoną pracą przysadki lub guzami występującymi w jej obrębie.”

Hormony tarczycy też wpływają na libido.

Nie wiele osób kojarzy tarczycę, z ochotą bądź jej brakiem na seks. Tymczasem przy niedoczynności tarczycy, bądź przy chorobie Hashimoto, występuje obniżone libido. W takim wypadku konieczna jest wizyta u dobrego specjalisty, przeprowadzenie badań poziomu poszczególnych hormonów tarczycy i dobranie odpowiedniego leczenia pozwoli na pozbycie się problemu.

Naukowcy od wielu lat prowadza badania, na temat kobiecego libido i tego co wpływa na jego poziom. Wiemy, że istotną rolę odgrywa metoda antykoncepcji, ale co jeszcze?

Oto kilka ciekawostek:

 

Czekolada wzmacnia ochotę na seks - ciemna czekolada zwiększa poziom dopaminy, a zawarte w niej bioflawonoidy dobrze wpływają na naczynia krwionośne, co poprawia krążenie krwi. Z kolei zawarta w czekoladzie dawka cukru, może także dodać energii do miłosnych igraszek. Jednakże czekolada ma zaiste swoją „ciemną stronę” - dwa lata temu świat obiegły wyniki badań, w których okazało się, że ponad 1/3 kobiet woli jeść czekoladę niż... uprawiać seks. Badania były przeprowadzone przez producenta słodkich batoników, jednakże mogą być całkiem rzeczywiste biorąc pod uwagę, że kobiety często szukają w słodyczach pocieszenia, którego nie znajdują w partnerze. Także czekolada – tak, ale w niewielkich ilościach i gorzka!

Badania wykazały pozytywny wpływ kieliszka czerwonego wina na pożądanie seksualne u kobiet. Czerwone wino rozszerza naczynia krwionośne i zwiększa dopływ krwi do kluczowych obszarów pobudzenia, jednak zbyt duże ilości alkoholu mają działanie zupełnie odwrotne – mogą obniżać sprawność seksualną, działać depresyjnie i tłumić libido.

Kolor czerwony kojarzy się z namiętnością, seksem, pasją i ma to swoje odzwierciedlenie w damskich wyborach. Badania opublikowane na łamach Journal of Experimental Psychology wykazały, że kobiety postrzegają mężczyzn noszących czerwień jako bardziej seksownych. Panowie noście się na czerwono!

Osoby, które odwiedziły tę stronę przeczytały również:

Inne artykuły z tej kategorii

mama-wie-co-robic_315.png

 Aby_twoj_pecherz....jpg

nieboli24_banerek_315px.jpgkomputercyklu_baner_1.jpg

banerek_rower_edited-2.jpg

 

elektrostymulator_banerek_edited-1.jpg

 

kobiecopl_315.jpg

babystyle.jpg